W Łodzi zrobiło się zimno.Dziś jest pochmurno, słońca brak.
W telewizji Budapeszt- Byłam!- myślę.I to miłe bywać i pamiętać...
Nie powiem, przejechałabym się gdzieś na wycieczkę. W tym roku jeszcze nie byłam nigdzie a to już 3. miesiąc mija - 1/4 roku!!! Chryste Panie jak ten czas leci dopiero co był sylwester.
poniedziałek, 26 marca 2012
czwartek, 22 marca 2012
środa, 21 marca 2012
El primer día de la primavera
El primer día de la primavera es una cosa y el primer día primaveral, otra diferente. Frecuentemente la diferencia entre ellas es más de un mes.
Henry Van Dyke
Henry Van Dyke
poniedziałek, 19 marca 2012
la alegría!!!
W ubiegły weekend temperatura wzrosła i zrobiło się wiosennie i aktywnie. Między innymi rozpoczęłam sezon rowerowy wraz z moim nowym rowerem.Na uroczysku słońce zachodziło powoli i welurowo. Ludzie z psami, młodzi randkowicze, konie z jeźdźcami a także bikiniarze chętnie spacerowali w tym pięknym dniu.
Również udany był niedzielny wypad działkowo-kiełbasiany. Niestety Lesio nie pojechał z nami tym razem, może nie wierzył, że wiosna mogła przyjść tak nagle...
środa, 14 marca 2012
poniedziałek, 12 marca 2012
piątek, 9 marca 2012
zaoczne
Strasznie głupią rzeczą i absurdem organizacyjnym są studia zaoczne.Stawia mnie to w niezręcznej sytuacji, kiedy wszyscy się cieszą na nadejście weekendu i powtarzają "nie lubię poniedziałków".
czwartek, 8 marca 2012
niedziela, 4 marca 2012
...::: primavera, sin lugar a dudas!!! :::...
Subskrybuj:
Posty (Atom)