Wrzucę też fotki z hiszpańskiej plaży na dowód, że tam byłam, widziałam a nawet czułam Morze Śródziemne.
Nie mogłam nie zanurzyć nogi w wodzie, nie powstrzymał mnie jej chłód (mniej więcej taki jak Bałtyku latem), nie powstrzymały mnie rajtuzy, które z trudem w miejscu publicznym musiałam ściągnąć a następnie z powrotem przywdziać. Zawsze muszę wejść, kiedy widzę ogrom wody aż po horyzont, kiedy słyszę ten delikatny szum w powietrzu unosi się słony zapach. Podziwiam morza i oceany i wiem że to wciąż planeta Ziemia i ja na niej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz