Z mojej strony to wielkie niedopatrzenie! Nie wspomniałam o jednym z najlepszych filmów jaki ostatnio oglądałam. Film "Django" Quentina Tarantino jest wysoko w mojej ogólnej hierarchii filmowej. Dodam również, że w sobotę widziałam ten film po raz drugi i oglądałam go znów z wielką przyjemnością i zapartym tchem. Nie chce mi się rozdrabniać w opisach, gdyż wszysko w tym filmie było absolutnie doskonałe w najmniejszych szczegółach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz